Hej ;)
Od wczoraj pracuję i na razie ciężko mi zorganizować na wszystko czas, także odpowiedzi na komentarze pojawią się z opóźnieniem, musicie mi wybaczyć. ;)
Dzisiaj będzie o moim małym odkryciu w pięknie prezentującej się butelce. Nie ma co się oszukiwać kobiety są w większości wzrokowcami i poza tym, że kosmetyk ma działać to jeszcze dobrze by było, żeby ładnie prezentował się w łazience.
Odżywka Hasna zalecana jest do włosów zniszczonych, łamliwych, cienkich i rozdwajających się. Wspomaga walkę z łupieżem. Odbudowuje i odżywia włosy, a także przeciwdziała ich wypadaniu. Olejek bardzo korzystnie wpływa na cebulki włosowe i pigmenty odpowiedzialne za kolor włosów. W przypadku siwych włosów, po kilku tygodniach stosowania odżywki nowo wyrastające włosy mają ciemniejszą barwę.
Odżywkę mogą stosować również dzieci.
W olejku zawarte jest naturalne bogactwo: lecytyna ,fosfor ,wapń, magnez, żelazo, cynk. W jego skład wchodzą także naturalne tokoferole i witaminy A, E, D, B6, kwasy omega 3 i kwasy tłuszczowe. Zbawiennym składnikiem poprawiającym kondycje włosów i hamującym ich wypadanie jest olej z rozmarynu. Posiada on właściwości przeciwbakteryjne, a dwa ważne składniki rozmarynu - kwas rozmarynowy oraz flawonoidy, wzmacniają naczynka włosowate. Rozmaryn lekarski posiada także właściwości ściągające.
SPOSÓB UŻYCIA:
Olejek należy nałożyć na skórę głowy i włosy i pozostawić na ok. 30 minut do 1 godziny. Po tym czasie zmyć używając delikatnego szamponu naturalnego. Stosować 3-4 razy w tygodniu (na rozdwojone końcówki można stosować codziennie). Dobre efekty można uzyskać stosując olejek w saunie.
Osoby z przetłuszczającą się skórą głowy powinny nakładać olejek tylko na same włosy.
Skład: Oleum Ricini, Oleum Linum, Oleum Sesamum, Oleum Olivarum, Oleum Rosmarinus
Pojemność: 200 ml
Cena: 38 zł
Próbowałam kiedyś stosować sam olej rycynowy, jednak efektów nie doczekałam, bo zbyt problemowe było jego zmywanie i zaprzestałam stosowania rycyny na rzecz wcierek. O odżywce Hasna do tej pory nie słyszałam, jednak byłam bardzo ciekawa jej działania, bo zarówno skład jak i opis zachęcały do spróbowania.
Odżywka oprócz oleju rycynowego zwiera również olej sezamowy, olej rozmarynowy, oliwę z oliwek i olej lniany. Cała kompozycja składu robi wrażenie, jak również daje nadzieję, na to, że olej zadziała jak powinien i tak było w moim przypadku. Jestem mało systematyczna, jednak jeżeli mi na czymś zależy to będę do tego dążyć. Jeszcze niedawno było tak, że moje włosy były wszędzie, 2-3 lata temu przeżywałam to samo. Nigdy nie będę miała bardzo gęstych włosów, jednak dobrze by było, żeby jeszcze dodatkowo nie leciały jak szalone. Tak więc starałam się wcierać olejek codziennie, przyznam, że średnio mi to wychodziło, jednak trzymałam się 4 dni w tygodniu minimum.
Jakie były pierwsze efekty? Otóż po 2 tygodniach, włosy nie leciały już garściami, ich ilość zmniejszyła się znacznie, jednak przy czesaniu wypadało ich jeszcze za dużo. Wcierałam cierpliwie dalej i teraz po ponad 1,5 miesiąca moje włosy odżyły, nie lecą już garściami, a dodatkowo pojawiły się nowe włosy.
Odżywkę nadkładałam również na długość i tutaj zauważyłam blask włosów jak po użyciu dobrej maski, włosy naprawdę ładnie błyszczały i były wygładzone, jednak nie obciążone, chyba, że źle domyłam olej w pośpiechu. ;)
Odżywka jak dla mnie jest bezzapachowa, jestem przyzwyczajona do woni wszelkich olejów i oprócz wyjątkowo 'dających po nosie' nie robią na mnie wrażenia. Jestem już w połowie opakowania i na razie na 2-3 tygodnie przerwę olejowanie, a powrócę do niego pod koniec września. Moje włosy szybko przyzwyczajają się do dobrego i obawiam się, że odżywka może już nie działać tak dobrze na dłuższą metę, jednak na jesień odżywka będzie jak znalazł.
Podsumowując, z odżywki jestem bardzo zadowolona, polecam osobom, które nie mogą uporać się z nadmiernym wypadaniem włosów albo chcą wzmocnić słabe włosy.
Znacie odżywkę Hasna?
Chętnie olejujecie włosy?